Archiwum kategorii: Uncategorized

Taras

Trochę czasu minęło, ale dostaliśmy prośbę o wstawienie jak zrobiliśmy taras. Także prezentuję naszą wersję, która wciąż jest w fazie roboczej. Płoty nie mają tu żadnego znaczenia, aktualnie są po to, by pies nie wybiegł na ulicę.

Dom mamy osadzony nieco wyżej, żeby przy ewentualnych problemach z dużymi opadami (w naszej miejscowości rury na odpływ deszczówki nie mają wystarczającej przepustowości) nie zalać domu. W związku z tym, mogliśmy albo taras robić na poziomie domu (ale wtedy byłoby nas widać jak na patelni) albo zrobić schodki. Postanowiliśmy iść tą drugą metodą. Co więcej, żaden z nas specjalnie nie lubi siedzieć na rozgrzanym słońcu, więc taras zrobiliśmy za garażem, od +- północnej strony, także mamy piękny cień od 12:00. Miejsca jest dużo, a widok przez okno salonowe dzięki braku balkonu bezpośrednio za nim – przepiękny. Bardzo polecam takie rozwiązanie.

IMG_8924.jpg
Taras

Do tego wrzucam też informację jak ogólnie mamy rozplanowany ogród, może komuś się przyda. Plan ogrodu robiła nam firma Ogrody Arto Sp. z o. o. ze względu na specyficzne potrzeby (alergie, dzieci, wszystkojedzący pies) i dobrała rośliny tak, by nie były trujące.

Plan dzialki
Plan działki

I małe wyjaśnienie o co chodzi:

  1. Oczywiście białe kwadraty na środku to Kastor z garażem (przypominam, że w naszym projekcie przesunęliśmy go na przód).
  2. B to wiata z miejscem na auto.
  3. A to domek narzędziowy (ze względu na małe pomieszczenie gospodarcze w domu, zdecydowaliśmy, że domek będzie ok 9m^2).
  4. Obok domku narzędziowego jest „czarny prostokąt”, który w rzeczywistości jest tarasem widocznym na zdjęciu powyżej.
  5. Ze względu na dzieci, sektor powyżej budynku A (domku narzędziowego) zamieniamy na mini plac zabaw z huśtawką itd.
  6. Z przodu przy płocie znajduje się zabudowa do koszy na śmieci.
  7. Z przodu przy froncie budynku znajdują się donice na kwiaty, które będą zamiast „poręczy”. Domek jest 2 stopnie powyżej gruntu.

Czas na piętro

Po 25 dniach przerwy (11.06 – 06.07) ruszamy z piętrem. Strop w tym czasie zdążył sobie związać i ładnie podeschnąć 🙂 Przyjmuje się, że beton 90% swojej końcowej wytrzymałości uzyskuje po 28 dniach, można więc śmiało składować wszystkie potrzebne materiały.

Podczas pielęgnacji betonu pogoda nie była nam sojusznikiem. Praktycznie cały czas panowały wysokie temperatury (powyżej 25 stopni Celsjusza) i w takich warunkach strop był podlewany 3x dziennie przez okrągły tydzień przez nas na zmianę. Pierwszy raz ok 7.30 rano, następnie koło 16.00 i 20.00. Duża przerwa czasowa między pierwszym, a drugim podlaniem wynikała właśnie z temperatury. Kierownik stwierdził, że polanie rozgrzanego strop bardziej by szkodziło betonowi niż pomagało. Stąd też czekaliśmy, aż słońce troszkę zejdzie. Co więcej, było to wygodne w pracy. Kolejne 4 dni podlewaliśmy strop 2x dziennie (rano i wieczór). Następnie pogoda dopełniła naszej pracy i przez 3-4 dni codziennie trochę padało. Można więc śmiało powiedzieć, że przez 2 tygodnie strop dostawał wody. Czy wystarczająco? W początkowym okresie (2-3 dni po wylaniu) pojawiły się w niektórych miejscach rysy skurczowe w miejscu zbrojenia. Zazwyczaj spowodowane są one zbyt szybkim wysychaniem wody z betonu (wysokie temperatury). Dosyć powiedzieć, że przy takich warunkach i powierzchni stropu (ok 90 m2) powinien być użyty plastyfikator do opóźnienia wiązania cementu. Czy był? Nie wiemy 😉 W każdym bądź razie powstawanie i propagacja rys zatrzymała się ok 3 dnia.

Photo 12.06.2015, 19 27 30
Podlany strop

Dziś cieszymy się powoli rosnącymi murami piętra. Jest fajnie! Osobiście nie mogę się doczekać zakończenia tego etapu i popatrzenia na okolicę z poziomu drugiego stropu 🙂 Koniec tego etapu: mury + wieniec + strop (tym razem w całości będzie to teriva) przewidujemy na 24.07. O postępach będziemy Was informować na bieżąco. Poniżej kilka najświeższych zdjęć:

Photo 06.07.2015, 18 24 11
Widok na frontową elewację budynku. Zwróćcie uwagę na zmyślny bloczek (kołowrotek) 😉
Photo 06.07.2015, 18 26 45
Widok na elewację ogrodową. Już widać zarysy 2 okien w mniejszych pokojach.
Photo 07.07.2015, 18 57 27
Widok na garaż z mniejszego pokoju (lewy górny pokój na rzucie)
Photo 07.07.2015, 19 16 27
Widok na łazienkę z drugiego małego pokoju (prawy górny pokój na rzucie)

Etap III zakończony!

Właśnie zakończył się trzeci etap naszej budowy (z 5 planowanych na ten rok). Zakończyliśmy budowę parteru która trwała 16 dni (wyłączając weekendy i święta):

– mury zostały wzniesione między 20, a 30 maja – łącznie 8 dni.

– szalowanie, zbrojenie oraz betonowanie stropu od 1 do 11 czerwca – również 8 dni.

Na strop zeszło 15 kubików betonu oraz 2,5 tony stali zbrojeniowej. Sprawia on wrażenie całkiem solidnie wykonanego. Samo betonowanie trwało ponad 2h ze względu na awarię buławy wibracyjnej do zagęszczania betonu. Wykonawca początkowo nie był przekonany do jej naprawy, jednak po stanowczym sprzeciwie i wyrażeniu niepochlebnej opinii szybko wsiadł w samochód i pojechał po nową 😉 Minus dla Wykonawcy za chęć pominięcia tak istotnego elementu jakim jest zawibrowanie betonu. Pół plusa za szybkie załatwienie nowej.

Photo 11.06.2015, 12 57 55

Nie obyło się też bez wpadek podczas wykonywania terivy (tylko nad garażem). Panowie przycięli za krótko belki i postanowili „dosztukować” brakującą długość wymianem… Zgroza.. Poinformowany Kierownik Budowy przyjechał zobaczyć innowacyjność i pomysłowość budowlańców, to od razu nakazał zdjęcie belek i zastąpienie ich belkami o normalnej długości.

Photo 09.06.2015, 20 20 14

Pewnie zastanawiacie się dlaczego mamy tylko pół strop nad garażem skoro w oryginalnym projekcie cały garaż był przekryty stropem? Postanowiliśmy stworzyć sobie dodatkową półkę na różne mniej potrzebne rzeczy. Taki dodatkowy otwarty „pawlacz”. Z drugiem strony chcieliśmy mieć wysoki garaż, żeby można było powiesić np. rowery na ścianie na wysokości nie kolidującej z zaparkowanym samochodem (strop ograniczał wysokość). Zobaczymy czy eksperyment się powiedzie i czy będziemy z tego korzystać 🙂 Mam nadzieję, że to rozwiązanie spełni swoją rolę.

Photo 11.06.2015, 11 25 51

Dziś już wnętrze domu nie sprawia wrażenia bycia zbyt dużym. Po przekryciu i ustawieniu stempli, środek okazał się być bardzo przytulny. Myślę, że jak dojdzie wyposażenie wnętrza to optycznie pomieszczenia jeszcze bardziej się zmniejszą. Przerażają mnie za to okna na ogród. Są naprawdę spore. A co Wy myślicie?

Photo 31.05.2015, 16 04 19

Teraz czeka nas przerwa technologiczna. Teoretycznie beton potrzebuje 28 dni na uzyskanie 90% wytrzymałości końcowej. Kolejny 7 – 10 dni to intensywna pielęgnacja stropu. 3 razy dziennie trzeba będzie podjeżdzać na budowę podlewać beton, chyba, że pogoda dopomoże, ale na to się nie zapowiada…

Photo 11.06.2015, 14 52 55

Jeszcze moment i będzie strop!

Minął prawie miesiąc, a budowa sporo skoczyła naprzód. Wszystko zaczęło się od wtopy ekipy podczas kładzenia papy, oto jak przy tym pięknie stopili styropian:

Photo 20.05.2015, 16 01 49

Zaczęliśmy się czepiać tego rozwiązania, kierownik również wyraził dezaprobatę także poprawili – ścięli spaloną część i nałożyli na nią niezniszczony styropian. Efekt wciąż mizerny, ponieważ między 2 części styropianu można teraz włożyć rękę. Co gorsza, zaczęli uzupełniać luki klejem, który oczywiście nie izoluje. Efekt: wciąż czekamy na poprawki.

Photo 27.05.2015, 18 31 06

Zadzwoniliśmy do producenta styropianu i poprosiliśmy o informację jak to powinno być teraz zrobione. Wystarczy wypełnić szczeliny pianką, taką samą jak np. tą rurę:

Photo 03.06.2015, 21 50 20

Kolejnym lekkim potknięciem było budowanie ścianki składającej się wyłącznie z cegieł kominowych – z początku nie szło im to zbyt prosto. Potem trochę prostowali, także już jest ok 🙂

Photo 28.05.2015, 20 42 23

Efekt na dzień wczorajszy to wymurowany parter i deskowanie na strop:

Photo 03.06.2015, 21 54 50 Photo 02.06.2015, 21 20 24

Tutaj panorama parteru, od lewej na dole schody (stoimy „na” nich), następnie pokój dzienny, jadalnia, kuchnia, łazienka, pom. gosp, wiatrołap oraz gabinet.

Photo 31.05.2015, 15 27 47